Większość właścicieli domów starego budownictwa narzeka na chłód, który dociera do środka poprzez drzwi wejściowe. Decydują się więc na budowę niewielkiego ganku, który ma za zadanie blokować powietrze oraz śnieg przed bezpośrednim kontaktem z drzwiami wejściowymi. Takie rozwiązanie kosztuje sporo pieniędzy i nie zawsze się sprawdza (efekt wizualny). Istnieje o wiele lepsza alternatywa, a jest nią przedsionek z zapleczem.
Czym jest przedsionek z zapleczem?
To nic innego jak hall (pl - hol), który ma za zadanie równoważyć temperaturę w wewnątrz. Buduje się go głównie z desek lub ścianek działowych (z wykorzystaniem płyt kartonowo - gipsowych). Doskonale sprawdza się w domach piętrowych, gdzie budowa ganku wymaga sporych nakładów finansowych na piasek, cement oraz elementy zbrojeniowe. Przedsionek może mieć niewielkie wymiary. Ważne, aby wnętrze miało około 2 metrów długości i aby jego powierzchnia miała minimum 2 metry kwadratowe (hall musi być większy od drzwi frontowych).
Jak zbudować przedsionek?
Budowa jest bardzo prosta i nie zajmie nam wiele czasu. W odległości około 2 metrów od drzwi ustawiamy ściankę działową z mocnych profili (najlepiej prostych i wzmacnianych) i zabieramy się za ściany. Nie musimy ich implementować na kleju ani kołkach, gdyż sam stelaż z profili utrzyma całą konstrukcję. Łączymy ze sobą 4 płyty i budujemy niewielki sufit. Powinniśmy zostawić miejsce na drzwi rozsuwane lub standardowe (80 centymetrów szerokości dla drzwi typu EURO oraz 120 centymetrów szerokości dla modeli rozsuwanych, skrzydłowych).
Połączone płyty musimy zagruntować i możemy na nich przybić panele ścienne. Jeśli tak zrobimy, to zapewnimy wyższą temperaturę w przedsionku. Koszt całej "budowy" wyniesie około 1000 złotych, wliczając w to pieniądze potrzebne na zakup drzwi, farbę oraz materiały budowlane.
Przedsionek może być świetną alternatywą dla ganku i sprawdza się w czasie ostrej zimy. Gdy drzwi od naszego domu niemal się nie zamykają, to przedsionek kumuluje temperaturę oraz wyrównuje ją do pewnego poziomu (zazwyczaj w przedsionku jest o 5-7 stopni chłodniej, niż w wewnątrz). Oszczędzamy więc pieniądze na ogrzewaniu, bo nasz dom schładza się o wiele wolniej.
A Wy? Co sądzicie o przedsionku z zapleczem? Posiadacie już taki w swoim domu? Piszcie odpowiedzi w komentarzach!