Pasta strukturalna podobna jest do kleju i używa się jej do modelowania ścian. Kiedyś wykorzystywano ją w pomieszczeniach, które miały krzywe ściany, aby efektem szorstkości zamaskować niedoskonałość. Dzisiaj pasta jest o wiele popularniejsza i znajduje się na drugim miejscu (za tzw. barankiem - sypki tynk o dużym uziarnieniu) w kategorii: produkty tynkarskie. W jaki sposób jej używać, aby zapewnić dobry efekt wizualny? O tym napisaliśmy poniżej.
Struktura pasty
Pasta strukturalna jak sama nazwa wskazuje, pozwala nam na stworzenie odpowiedniej struktury na ścianie. Jest gęsta, nie zasycha zbyt szybko i nawet amatorzy powinni sobie z nią poradzić. Składa się ona ze średniego uziarnienia, dlatego do implementowania na ścianie należy używać najzwyklejszej pacy dekarskiej.
W jaki sposób ją nakładać?
Zgodnie z zaleceniem producenta należy pastę zmieszać z wodą (chyba, że kupicie gotową w 5-10 litrowych wiaderkach, lecz to drogie rozwiązanie) i zostawić do początkowego wiązania. Gdy pasta zacznie przypominać konsystencję kleju - jest gotowa do narzucenia na ścianę. Amatorzy powinni nakładać maksymalnie dwa metry kwadratowe pasty, aby nie zaschła zbyt szybko. Grubość warstwy nie powinna przekraczać jednego centymetra. Po kilkunastu minutach od nałożenia - można modelować pastę strukturalną przy pomocy specjalnych pac dekarskich (pace z charakterystycznymi ząbkami).
Jaki efekt końcowy?
Efekt jaki uzyskamy po nałożenia i wymodelowaniu pasty zależy od nas. Będzie to raczej chropowata warstwa (średnie uziarnienie pasty), która zakryje wszystkie niedoskonałości ściany (zakrzywienia, odchylenia). Warto dodać, że użycie pasty wpłynie na dylatację ścian. Pasta szybko się wiąże i jest twarda, dlatego nie zaszkodzi jej ani wilgoć, ani zmiany temperatur.
Pasta strukturalna kosztuje trochę pieniędzy, ale już po pierwszym narzuceniu ściany zrozumiecie, jak się nią posługiwać. Póki co jest on drugim najchętniej kupowanym "tynkiem", ale przypuszczamy, że era jego największej popularności dopiero nadciąga.